Kliknij tutaj --> 🦎 łowienie ryb w tajlandii

Podsumowując, łowienie legendarnych ryb w grze Kirby i Zapomniana Kraina to ekscytujące i satysfakcjonujące doświadczenie. Postępując zgodnie z naszymi poradami i wskazówkami, będziesz dobrze przygotowany do stawienia czoła wyzwaniom związanym z łowieniem ryb w tej grze. Łowienie płoci w październiku w ciągu dnia to loteria. Dziś było świetne branie, a jutro będzie spokojnie. Ale w nocy płoć jest aktywna prawie przez cały miesiąc. Płoć preferuje obszary zbiorników wodnych bez prądu o głębokości od 1,5 do 2 metrów. Najlepsze przynęty: pszenica parzona, robak, ciasto. Istnieją jednak pewne wyjątki, które pozwalają na łowienie ryb bez licencji wędkarskiej. Pierwszym wyjątkiem jest łowienie w prywatnej wodzie, jeśli masz pozwolenie od właściciela. Jeśli więc masz przyjaciela lub krewnego, który jest właścicielem prywatnej wody i pozwala ci na łowienie w niej, nie potrzebujesz licencji połowowej. Montaż w linii dla podajnika różni się w zależności od podajnika i odpowiednio zasada działania [/ caption] Łowienie ryb na osiołku. Do udanego połowu karpia można użyć takiego sprzętu jak donka. Aby to zrobić, jest wyposażony w specjalny cienki ciężarek, który jest przymocowany na samym końcu żyłki. Łowienie ryb może być również świetną inspiracją dla młodych osób, które bardzo często szukają sposobu na wyciszenie się i odpoczęcie od obowiązków dnia codziennego. Oczywiście dużą przewagę nad innymi regionami mają osoby zamieszkujące Warmię i Mazury, które na każdym kroku mają dostęp do miejsc, w których można Premier Message D Accroche Sur Site De Rencontre. Tajlandia od kilku lat jest jednym z najpopularniejszych kierunków wakacyjnych. Ogromny napływ turystów z całego świata nie ma jednak dobrego wpływu na tamtejsze środowisko naturalne. Największe straty ponoszą tamtejsze rafy koralowe — okazuje się, że zniszczone jest blisko 80 procent raf koralowych we wszystkich wodach tego kraju. Właśnie dlatego władze podjęły decyzję o wprowadzeniu nowych ograniczeń dla turystów. Zapowiadane są też wysokie mandaty, a nawet kara pozbawienia wolności za łamanie ustalonych przepisów. W minionym roku Tajlandię odwiedziło ponad 35 mln turystów — w tym roku ta liczba może być jeszcze wyższa. Władze, obawiając się zbyt dużego zagrożenia dla środowiska naturalnego kraju ze strony ludzi, wprowadziły liczne nowe ograniczenia dla turystów już od lipcaOd lipca bieżącego roku władze wprowadzają nowe zakazy dotyczące cumowanie łodzi w pobliżu raf koralowych, łowienia ryb i ich dokarmiania, spacerowania po dnie morza, odrywania fragmentów rafy koralowej oraz stawiania jakichkolwiek konstrukcji na plażach. Nowe ograniczenia mają dotyczyć wysp położonych w południowej części Tajlandii, w tym popularnych wakacyjnych zakątków: Koh Samui, Koh Tao oraz Koh Phangan. Zobacz także Za łamanie przepisów grożą wysokie mandatyZa złamanie nowych ograniczeń, które mają wejść w życie już za kilka miesięcy, będą grozić mandaty w wysokości 100 tys. bahtów, czyli ok. 11 tys. złotych, a nawet rok ubiegłym roku władze w Tajlandii wprowadziły na kilkudziesięciu plażach zakaz palenia papierosów. Za złamanie tego przepisu również można zapłacić wysoki mandat lub trafić na rok do to nie koniec zmian. Jeszcze w tym roku, od czerwca do września, ma zostać zamknięta popularna plaża Maya Bay położona na niezamieszkałej wyspie Koh Phi Phi Leh. Każdego dnia tę plażę odwiedza blisko 5 tysięcy osób, co przyczyniło się do zniszczenia okolicy oraz rafy Pewnego wieczoru na Ko Chang wybrałem się na nocne łowienie ryb. Wędkarzem nie jestem i nie byłem. W życiu tylko kilka razy łowiłem ryby, ale stwierdziłem, że coś takiego może być ciekawe. Nie myliłem się. 🙂 Miało to być nocne łownie ryb a więc gdy byliśmy jeszcze w porcie słońce powoli zachodziło: Statków stało w porcie kilkanaście a wypływały wówczas 2-3. Były to spore jednostki – z miejscem do łowienie z przodu i tyłu 🙂 Witamy na pokładzie: Ostatnie sprawdzanie sprzętu: Chłopak, który się nami głownie zajmował: Na statku byli jeszcze Rosjanie i 2 dziewczyny, ale już nie pamiętam skąd. Rosjanie jak to na Słowian przystało z pustymi rękami nie przyszli, więc i Whiskey się trafiło. Na szczęście ja napiłem się tylko symbolicznie bo na morzu nami dość bujało (dziewczyny miały dość) a mnie troszkę mdliło. Zresztą nie pierwszy raz na statku. Zostawiamy inne jednostki w porcie i wypływamy: Noc już w pełni, dopłynęliśmy i łowimy! Kto złowił pierwsza rybę – oczywiście, że dziewczyna: Taka o to sztuka: I na mnie kolej, moja pierwsza ryba. (Zdjęcie dość słabe, bo nami bujało 😉 ) Moja zdobycz: I jest druga! Rosjanie też coś tam łapali: Ponoć ni był to najlepszy czas na łowienie ale i tak parę sztuk złapaliśmy. Duża (z otwarta paszcza) i jedna mała to moje 😀 W Tajlandii przemysł turystyczny dobrze sobie radzi i tak też to było zorganizowane – agencja zbierała po kolei osoby z hoteli, zawiozła do portu, popłynęliśmy a później każdego odstawiono na miejsce. Nawet 10 lat pozbawienia wolności i grzywna w wysokości do miliona bahtów (ok. 124 000 zł) - taka kara grozi tajskiemu turyście, który na swoim profilu w mediach społecznościowych opublikował zdjęcie siebie na rafie koralowej. Rafa koralowa jest niezwykle ważna. Utrzymuje przy życiu około 1/4 wszystkich organizmów morskich, pomaga w produkcji tlenu w oceanie, a także przechwytuje dwutlenek węgla. Niestety przez ostatnie kilkadziesiąt lat ubyło jej aż o połowę. Wpływ na to miały zanieczyszczenie wody, łowienie zbyt dużej ilości ryb oraz zmiany klimatu. Żeby zapobiec jej dalszej degradacji, część koralowców objęta jest ochroną. Okazuje się jednak, że nie każdy respektuje to prawo. Ostatnio głośno zrobiło się o pewnym turyście, który opublikował zdjęcie siebie na rafie koralowej. Tajlandia. Turysta zrobił sobie zdjęcie na rafie koralowejW połowie lutego Wisutr Rattanasathian opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym siedzi na rafie koralowej przy Koh Khram Noi. Zdjęcie 45-latka błyskawicznie obiegło sieć, docierając do Departamentu Zasobów Morskich i Przybrzeżnych w Tajlandii. Sprawa została zgłoszona na policję. Według urzędnika, który złożył skargę, rafa koralowa przedstawiona na zdjęciu Rattanasathiana to Porites Lutea - gatunek koralowca kamienistego z rodziny Poritidaektóry, który jest chroniony przez tajskie prawo.⁣Mężczyzna został oskarżony o stwarzanie ryzyka dla zagrożonego gatunku. Jeżeli sąd orzeknie, że 45-latek jest winny, będzie mu grozić kara nawet 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywna w wysokości miliona bahtów, czyli około 124 000 także: Fala przebiła szybę promu i woda wpadła do środka. Wśród pasażerów są ranni [WIDEO]Turysta powiedział, że nie zamierzał uszkodzić rafy. Dodał, że był pewien, że siedzi na skale. Przyznał również, że choć zdjęcie opublikował dopiero niedawno, to zostało zrobione w ubiegłym roku. Tołpyga Hypophthalmichthys molitrix (Valenciennes, 1844) Cechy taksonomiczne – Tołpyga biała budową ciała nie przypomina żadnego z naszych rodzimych gatunków. Ciało jej jest z boków silnie spłaszczone. Oczy w charakterystycznym, dolnym położeniu. Linia przeprowadzona od kącika ust do środkowych promieni płetwy ogonowej przechodzi przez środek oka. U ryb starszych oko jest przesunięte w niższe położenie. Tęczówka oka srebrzysta. Otwór gębowy górny jest skierowany prawie pionowo ku dołowi. Linia boczna kompletna, biegnie łukiem w dół, od górnej krawędzi pokrywy skrzelowej do płetwy ogonowej. Ogon zakończony jest silną płetwą o symetrycznym wycięciu sięgającym do połowy długości płetwy. Płetwy brzuszne położone są przed początkiem płetwy grzbietowej. Płetwy piersiowe nie sięgają do nasady płetw brzusznych. Krawędź brzucha tworzy stępkę (kil), która biegnie od nasady przegrody międzyskrzelowej do otworu odbytowego. Początkowa część stępki jest pokryta łuskami. W części końcowej brak łusek. Pomiarami objęto osobniki o długości ciała od 20,4 do 55,0 cm ( Zauważalne zmiany proporcji ciała następują wraz ze wzrostem ryb. Charakteryzują się one spadkiem wielkości względnej głowy i średnicy oka. Zmniejsza się również wielkość względna płetw. Ubarwienie. Młode tołpygi białe mają srebrzysty kolor łusek. U starszych osobników barwa boków matowieje i przechodzi w ołowianoszarą. Grzbiet, wierzchnia część głowy, oraz płetwa grzbietowa i ogonowa mają kolor zielonoszary, brzuch ma kolor srebrzysty. Płetwy parzyste i płetwa odbytowa są jaśniejsze, lekko żółtawe. Cechy przeliczalne. Zęby gardłowe tołpyga biała ma jednoszeregowe, o wzorze 4-4. Są one płaskie, a ich korona ma drobne, widoczne pod lupą bruzdowanie. Aparaty filtracyjne tołpygi białej działają w sposób zsynchronizowany. Jeden z nich znajduje się po wewnętrznej stronie luków skrzelowych i jest skierowany ku przodowi. Drugi umiejscowiony jest na podniebieniu w postaci czterech podłużnych fałdów, odpowiadających liczbie filtrów na łukach skrzelowych. Wyrostki filtracyjne na lukach skrzelowych są dłuższe od płatków skrzelowych osadzonych na zewnętrznej stronie łuku skrzelowego i skierowanych ku tyłowi. Gęsto osadzone wyrostki filtracyjne mają boczne błoniaste połączenia i tworzą jednolity płat. Całość tworzy aparat filtracyjny, podobny do swoistej siatki planktonowej. Umożliwia on odcedzanie z wody żywych organizmów i zawiesiny o średnicy większej od 8 (im. Ze wzrostem ryb średnica oczek aparatu filtracyjnego powiększa się tylko nieznacznie. Ustala się ona na wielkości około 25 jam u osobników o masie ciała od 50 g wzwyż. Jelito tołpygi białej jest długie i u dorosłych osobników osiąga 10-, 11-krotną długość ciała. Pęcherz pławny dwukomorowy. Komora przednia jest znacznie dłuższa od komory tylnej. Łuska tołpygi białej jest drobna, owalna z centrum przesuniętym do strony kaudalnej. Łuska tołpygi białej Zasięg występowania Naturalnym siedliskiem tołpygi białej są olbrzymie systemy wodne Amuru, Huang-ho i Jangcy. W Amurze stanowiącym północną granicę naturalnego zasięgu, występuje ona od Błagowieszczeńska w dół rzeki i jest liczniej spotykana od amura białego. Najliczniej występuje w dwóch pozostałych, cieplejszych zlewiskach wodnych. Rozprzestrzenieniu się tołpygi białej na tym obszarze sprzyja sieć kanałów nawadniających, budowanych w Chinach już od tysiącleci. W dawnych latach została przeniesiona przez rybaków chińskich na Półwysep Koreański, do Tajlandii i na Formozę. Aklimatyzację tołpygi białej w europejskiej i azjatyckiej części ZSRR rozpoczęto w 1949 roku. Między innymi na Ukrainę przewieziono wówczas koleją pierwsze transporty ryb roślinożernych z rzeki Amur. Następnie co roku sprowadzano nowe partie tych ryb, w tym również z Chin. Dla usprawnienia przewozów zaczęto stosować transport lotniczy w workach foliowych wypełnionych wodą i sprężonym tlenem. Począwszy od 1961 roku, w gospodarstwach stawowych rozpoczęto rozmnażanie tych ryb w warunkach sztucznych. W tym samym czasie również i w Japonii uzyskano potomstwo tołpygi białej. Z początkiem lat sześćdziesiątych pierwsze partie tołpygi białej sprowadza Rumunia i Stany Zjednoczone, a następnie szereg innych państw, głównie Europy i Azji. Do Polski pierwsza partia kilkudniowego wylęgu tołpygi białej dotarła w czerwcu 1964 roku. Ryby te zostały sprowadzone drogą lotniczą z ośrodka hodowli ryb roślinożernych Gorjaćij Kljuć na Ukrainie i zostały umieszczone w kilku gospodarstwach położonych w różnych regionach kraju. Podobnie jak u amura białego i tołpygi pstrej, północną granicę strefy, do której może być wsiedlana tołpyga biała, wyznacza w przybliżeniu średnia roczna izoterma powietrza 5 °C. Na obszarze wyznaczonym średnimi izotermami powietrza 5 i 10 °C tołpyga biała wykazuje dobre przyrosty, ale dla otrzymania potomstwa wymaga chowu w wodzie podgrzanej. Aklimatyzowana w ciepłej strefie, żyjąc w warunkach naturalnych, osiąga pełną dojrzałość płciową i przy zaistnieniu sprzyjających warunków hydrologicznych odbywa rozród. Naturalny rozród tołpygi białej stwierdzono w systemie rzek: Kubań, Terek, Amudaria, w Kanale Karakumskim oraz w japońskiej rzece Tonegawa (Inawa i in., 1957, Verigin, 1975). W strefie gorącej jej zasięg ogranicza temperatura wody, przewyższająca górną temperaturę optymalną tego gatunku wynoszącą około 35 °C. Poznaj niezwykłe gatunki zwierząt, które można spotkać w tym wyjątkowym kraju! Tajlandia jest od kilku lat bardzo popularnym kierunkiem podróży. Odkąd ceny biletów lotniczych stały się bardziej akceptowalne, a i same połączenia wygodniejsze, coraz więcej Polaków decyduje się, aby spędzać tam wakacje. Z tego powodu postanowiłam przygotować rozbudowany artykuł z zestawieniem gatunków zwierząt, które możemy spotkać w tym azjatyckim kraju. Większość z nich jest dla nas na tyle egzotyczna, że dotychczas widzieliśmy je jedynie w ZOO. Wszystkim podróżującym do Tajlandii życzę, abyście mieli to szczęście spotkać te niezwykłe zwierzęta w ich naturalnym środowisku! Patronem artykułu jest TUI – popularne biuro podróży, które w swojej ofercie ma szeroki wybór wycieczek do Tajlandii: na Wyspę Phuket i do Bangkoku. Tropikalna Tajlandia leży w strefie zwrotnikowej i nasza polska, szaro-bura jesień oraz zima to najlepszy czas, żeby ją odwiedzić. Teraz właśnie zaczyna się najpiękniejsza tajska pora roku: ciepła i sucha, która potrwa aż do lutego i jest idealna na podróże w ten rejon. Ze względu na obfitość opadów w porze deszczowej oraz wysokie temperatury zupełnie nie powinna dziwić bujność tajskiej przyrody. To kraj bardzo zielony, obfitujący w niezwykłe gatunki roślin i mnogość rozmaitych gatunków zwierząt. Poważnie, kiedy siadałam do zbierania materiałów do tego artykułu, nie przypuszczałam, jak trudne będę miała zadanie z wybraniem zaledwie garstki najciekawszych w mojej opinii gatunków, spośród wszystkich, które występują w Tajlandii. A miałam, z czego wybierać. W Tajlandii występuje około 1050 gatunków ptaków, ponad 260 gatunków ssaków, prawie 450 różnych ryb, liczba gatunków gadów przekracza 400, płazów jest ponad 160, a odkrytych dotychczas gatunków motyli jest już powyżej 1100. I wszystkie piękne, niezwykle fascynujące i bardzo, bardzo egzotyczne dla mieszkańca środkowoeuropejskiego kraju. Uprzedzam zatem lojalnie, że niemożliwym było zebrać i opisać w jednym artykule WSZYSTKIE interesujące zwierzęta występujące w Tajlandii z tej długaśnej listy 3 500 gatunków. Skupiłam się na kręgowcach i poniżej poznacie wybrane tajskie ssaki, gady i ptaki. A i tak będzie to długi artykuł. Jakie zwierzęta można spotkać w Tajlandii? Ssaki w Tajlandii Słoń indyjski (Elephas maximus) Największy ssak lądowy występujący w Tajlandii. To majestatyczne zwierzę może ważyć 5 ton i osiągnąć ponad 3 metry wysokości w kłębie. Słoń indyjski jest wegetarianinem i w ciągu dnia na spokojnie potrafi wciągnąć 150 kilogramów roślin. Poza trawami, korą, liśćmi drzew czy pędami bambusa lubi również owoce. W szczególności figi. Słoń indyjski jest symbolem Tajlandii. Ale musicie wiedzieć, że w tym kraju na wolności żyje ledwo kilkaset słoni. Cała reszta wynoszącej ponad 3000 zwierząt populacji znajduje się w rękach firm z sektora turystycznego, które oferują na przykład przejażdżki na grzbiecie tego majestatycznego zwierzęcia. Turyści zazwyczaj nie mają świadomości, jak cierpią zwierzęta będące jedynie narzędziem ich rozrywki. O tym, dlaczego jestem przeciwna korzystaniu z takich atrakcji opowiem Wam przy innej okazji. Teraz natomiast mogę zachęcić, żebyście zamiast jazdy na słoniu, wybrali się na przykład do Elephant Nature Park lub innego ośrodka, który wykupuje słonie wykorzystywane w turystyce i umożliwia odwiedzającym obcowanie z tymi majestatycznymi zwierzętami w nieszkodliwy, partnerski sposób. Łuskowiec jawajski (Manis javanica) Jedyny z 4 azjatyckich gatunków łuskowców, którego można spotkać w Tajlandii. Wygląda uroczo: jak podłużna szyszka z łapkami i ryjkiem. Żywi się przede wszystkim mrówkami, które wyciąga z mrowisk swoim długim językiem. Może osiągnąć do 110 centymetrów długości, waży zazwyczaj około dziesięciu kilogramów. Na łuskowce od lat trwają intensywne polowania ze względu na ich mięso, które w Azji osiąga zawrotne ceny, a także łuski, które z kolei są wykorzystywane w tradycyjnej medycynie. Populacja łuskowców maleje w drastycznym tempie i są obecnie najbardziej prześladowanym ssakiem na świecie. Tapir czaprakowy (Tapirus indicus) Wygląda jak skrzyżowanie świni ze słoniem i ma adekwatne do tego skojarzenia gabaryty: może przekraczać wagę 300 kilogramów i może dorastać do 2,5 metra długości. To jedyny gatunek tapira występujący w Azji, a zarazem największy ze wszystkich pięciu współcześnie żyjących. Spotkać go można w lasach wschodniej Tajlandii, gdzie żywi się wyłącznie roślinami. Wyjątkowe umaszczenie z dużą, białą plamą (“czaprakiem” – stąd polska nazwa) obejmującą większość ciała stanowi wbrew pozorom doskonały kamuflaż, ponieważ pomaga w ukryciu faktycznego kształtu jego ciała. Biała plama na ciele tapira z daleka może wyglądać jak głaz. Pantera mglista (Neofelis nebulosa) Ten piękny dziki kot o niezwykłym umaszczeniu żyje na terenach gęsto zalesionych lub bagnistych. Żeby zobaczyć panterę mglistą w dżungli, musicie mocno zadzierać głowę w górę i uważnie obserwować gałęzie, ponieważ to właśnie tam wysoko na drzewach ona żyje. Żywi się ptakami i małpami, na które poluje, zwinnie przeskakując z drzewa na drzewo. Może mieć do 110 centymetrów długości dodatkowo sam ogon ma ponad 80 centymetrów. Musi być długi i masywny, ponieważ pomaga on panterze w utrzymaniu równowagi. Cyjon rudy (Cuon alpinus) Umaszczeniem przypomina lisa, wielkością zaś likaona, z którym jest zresztą dość blisko spokrewniony. Cyjon rudy, nazywany również azjatyckim dzikim psem, żyje w stadach znacznie mniej hierarchicznych niż wilki, dlatego nazywa się je raczej klanami. W Tajlandii w minionych latach udokumentowano obecność co najmniej jednego klanu cyjonów rudych. Chociaż są niewielkie, dzięki pracy grupowej potrafią upolować nawet gaura, czyli ogromnego azjatyckiego woła. Ale zadowolą się również mniejszym posiłkiem, takim jak zające, szczury czy małpy. Niedźwiedź himalajski (Ursus thibetanus) Stosunkowo nieduży (osiąga do 1,8 metra długości), czarny miś z puszystym “kapturem” i logo Batmana na klacie. Tak można w skrócie opisać niedźwiedzia himalajskiego. Jest wyjątkowy nie tylko ze względu właśnie na oryginalną plamę na piersi, ale również ze względu na dietę, której znacznie bliżej do diety pand wielkich, niż innych niedźwiedzi. Niedźwiedź himalajski bowiem większość roku żywi się owocami, korzonkami i innym pokarmem roślinnym ze względu na słabe zęby. Dopiero na jesień, kiedy przychodzi czas gromadzenia zapasów tłuszczu na zimę, skupia się na jedzeniu mięsa. W Tajlandii można go spotkać na terenach górzystych. Tygrys azjatycki (Panthera tigris) W Tajlandii występują dwa podgatunki: tygrys malajski (Panthera tigris jacksoni) i tygrys indochiński (Panthera tigris corbetti), oba bardzo do siebie podobne wyglądem i bardzo długo traktowane jako jeden podgatunek. Niewiele wiadomo na temat ilości osobników występujących w Tajlandii, ponieważ występują przeważnie na terenach górzystych, graniczących z innymi krajami. W środowisku naturalnym tygrysowi, poza człowiekiem, nie zagraża żadne inne zwierzę, okazjonalnie jedynie może dojść do walk między nim a niedźwiedziem lub słoniem. Poluje na wszystko, na co ma ochotę, niezależnie od wielkości: zarówno ogromne gatunki bydła, jak i krokodyle czy młode słonie. Potrafi nawet łowić ryby. Na zdjęciu tygrys malajski. Makak (Macaca) To kolejne ze zwierząt, z którymi Tajlandia się kojarzy. Makaków jest mnóstwo, można je spotkać zarówno przypadkiem, jak i celowo, odwiedzając jedną ze świątyń, które zajęły, na przykład Wat Suwan Kuha lub miasto Lop Buri. W tym kraju występuje aż sześć gatunków makaków: makak orientalny (Macaca nemestrina), makak królewski (Macaca mulatta), Macaca leonina, makak brodaty (Macaca assamensis), makak niedźwiedzi (Macaca arctoides) i makak krabożerny (Macaca fascicularis). Ten ostatni gatunek można spotkać najłatwiej. Mimo niewinnego z pozoru wyglądu, makaki nie boją się ludzi zupełnie, a w dodatku bezczelnie potrafią ich okradać nie tylko z jedzenia, ale nawet z torebek czy aparatów fotograficznych – bez pardonu wyrywając je z ręki. Jeśli będziecie zwiedzać jedno z miejsc opanowanych przez te małpy, uważajcie na swoje rzeczy, bo makaki najpierw kradną, a dopiero potem sprawdzają, czy będą miały z tego jakiś pożytek. Na zdjęciu poniżej samice makaków królewskich z młodym. Wiewióra czarna (Ratufa bicolor) Ten ogromny gryzoń jest jedną z największych wiewiórek świata. Osiąga ponad 100 centymetrów długości, z czego połowę stanowi jej ogon. Można ją spotkać na dzikich, zalesionych terenach Tajlandii, gdzie zazwyczaj przebywa w koronach drzew. Rzadko można ją spotkać na ziemi. Żywi się owocami i nasionami, ale także jajami zwierząt oraz owadami. Około 1050 gatunków ptaków, ponad 260 ssaków, prawie 450 gatunków ryb, ponad 400 gatunków gadów, ponad 160 gatunków płazów, ilość gatunków motyli przekracza 1100. Ptaki w Tajlandii Paw złoty (Pavo muticus) Bardzo bliski krewny dobrze nam znanego pawia indyjskiego. Jednak w przeciwieństwie do swojego kuzynostwa, u pawia złotego (zwłaszcza u osobników żyjących na wolności) dymorfizm płciowy (czyli różnice w wyglądzie między płciami) nie jest aż tak wyraźny i obejmuje przede wszystkim długość trenu (ogona). U samic jest on dość krótki, natomiast u samców tren zazwyczaj osiąga długość do 1,6 metra. Paw złoty jest wszystkożerny: żywi się zarówno gryzoniami, płazami i innymi niewielkimi zwierzętami (potrafi nawet polować na jadowite węże!), jak i pąkami kwiatów oraz owocami, a jagody są jego ulubionym przysmakiem. Gołębie egzotyczne Chociaż w Tajlandii można spotkać doskonale nam znane, pospolite gołębie skalne, czyli nasze gołębie miejskie, występuje tam również kilkanaście innych gatunków tych ptaków. Do rodziny gołębiowatych występujących w Tajlandii należy na przykład niebiesko-zielony Nikobarczyk (Caloenas nicobarica), którego spotkać możemy w mało uczęszczanych przez człowieka rejonach nadmorskich. Chętnie osiedla się na niewielkich, przybrzeżnych wysepkach. Miedzianka szmaragdowa (Chalcophaps indica) z wyglądu już bardziej przypomina gołębia skalnego, ale wyróżniają ją skrzydła w intensywnie zielonym kolorze. Chętnie osiedla się w lasach, ale często występuje także bliżej osad ludzkich: w ogrodach czy miejskich parkach. Owocożer czerwonolicy (Ptilinopus jambu) to niewielki, zielono-biały gołąbek z czerwoną główką, od której pochodzi drugi człon polskiej nazwy. Prowadzi raczej samotniczy tryb życia i jest dość płochliwy. Najczęściej można go spotkać w lasach przy drzewach owocowych. W przeciwieństwie do większości ptaków, potrafi pić wodę poprzez ssanie. Dławigad indyjski (Mycteria leucocephala) Ten ptak z “krwawą” głową należy do rodziny bocianów i jest kuzynem naszego bociana białego. Jeżeli chcecie go spotkać, musicie wybrać się na bagna albo nad jezioro lub rzekę. To tam najłatwiej go zobaczyć, ponieważ żywi się głównie rybami. Na płazy, gady i inne lądowe zwierzęta poluje bardzo okazjonalnie. Sędzioły (Harpactes) Mimo zbliżonej nazwy, nie mają nic wspólnego z dzięciołami. Sędzioły to bardzo kolorowe ptaki wielkością zbliżone do sójki. Prowadzą samotniczy tryb życia i można je spotkać w lasach, po których chętnie latają dość nisko nad ziemią. Żywią się przede wszystkim owadami i ich larwami, polują również na pająki. Dietę uzupełniają liśćmi oraz niewielkimi owocami, które mogą połknąć w całości. Rodzaj Harpactes obejmuje dziesięć gatunków. Należy do niego między innymi sędzioł czerwonorzytny (Harpactes duvaucelii), sędzioł zielonkawy (Harpactes oreskios) czy sędzioł czerwonogłowy (Harpactes erythrocephalus). Dzioborożec wielki (Buceros bicornis) Osiąga imponujące rozmiary – może mieć nawet 1,3 metra długości i ponad półtora metra rozpiętości skrzydeł! Dzioborożec wielki jest w dodatku długowieczny. Udokumentowane są przypadki, że ten gatunek w niewoli dożywał nawet 50 lat. Spotkać go możemy w starych lasach na terenach wyżynnych, albo lecącego wysoko nad drzewami. Kiedy wzbija się w powietrze, jego skrzydła wydają głośny, niski dźwięk, który porównywalny jest do odgłosów wydawanych przez lokomotywy i jest słyszalny z dużych odległości. Jada przede wszystkim owoce, w szczególności figi. Gady w Tajlandii Toke (Gekko gecko) Jego nazwa wzięła się od charakterystycznego dźwięku, jaki wydaje. Toke to jeden z największych współcześnie żyjących, a zarazem najbardziej znanych na świecie gatunków gekonów ze względu na dużą popularność wśród terrarystów. Poszczególne osobniki różnią się kolorem: bazą jest jasnoszary i większość odcieni niebieskiego, upstrzone plamkami w różnych odcieniach czerwieni. Samce dorastają do 40 centymetrów długości. Nie unika ludzi, często żyje w ich pobliżu, a samice chętnie zajmują to samo terytorium całe życie. Możecie go spotkać nawet wewnątrz domów. To jeden z tych gekonów, które potrafią chodzić po pionowych, gładkich powierzchniach (sprawdźcie, jak to robią!), więc wypatrujcie ich na ścianach i sufitach. Gekon cziczak (Hemidactylus frenatus) Kolejny powszechnie występujący w Tajlandii gatunek gekona. Jest niewielki, osiąga maksymalnie 15 centymetrów długości i, chociaż jest bardzo pospolity, można go nie zauważyć, ponieważ prowadzi nocny tryb życia. Najczęściej można go zobaczyć późnym wieczorem, jak na ścianach domów i werandach poluje na zwabione światłem lamp owady. Waran paskowany (Varanus salvator) To jeden z najbardziej pospolitych waranów w Azji. Żyje przy wodzie i na terenach podmokłych. Jest z niego konkretny kawał jaszczura! Dorasta do 2,5 metra długości. Chociaż osiąga takie gabaryty, można go nie zauważyć, ponieważ spłoszony ucieka do wody. Nie przeszkadza mu to jednak w osiedlaniu się w pobliżu ludzkich miast (lub też w samych miastach). Chętnie zadomawia się w miejskich kanałach wodnych. Poluje przede wszystkim na ryby, żaby, ale zdarza mu się również zjadać węże czy ptaki. Mimo zamiłowania do wody potrafi… uciec na drzewo przed innym, polującym na niego zwierzęciem. Nadobnik ozdobny (Chrysopelea ornata) Dorasta do 1,3 metra długości i cechuje się bardzo interesującym wzorem na ciele. Jest wężem drzewnym – przestraszony rzuca się z gałęzi, a w trakcie lotu rozchyla żebra, tworząc wklęsłą powierzchnię na brzuchu, która działa trochę jak wbudowany spadochron. Chętnie poluje na gekony, a jednym z jego przysmaków są gekony toke. Z tego względu często można go spotkać w miastach. Jego jad jest niegroźny dla człowieka. Kobra nepalska (Naja kaouthia) Lubi obszary wilgotne: bagna, brzegi rzek, jednakże bywa spotykana także w lasach oraz w pobliżu osad ludzkich – na polach uprawnych czy nawet okazjonalnie w miastach. Osiąga 2 metry długości i, jak inne kobry, ma charakterystyczny kaptur, który rozciąga, kiedy jest zaniepokojona. Z tyłu na nim ma charakterystyczny wzór, który przypomina monokl, stąd jej angielska nazwa: „monocled cobra”. Jeżeli wejdziecie jej w drogę, trzymajcie dystans, ponieważ potrafi pluć na odległość 2-3 metrów, a z wiatrem nawet na większe odległości. To plucie służy do obrony – wystrzelony oślepia wroga i daje kobrze czas na ucieczkę. W przypadku dostania się go do oczu należy długo i obficie przemywać go wodą. W przypadku ukąszenia należy niezwłocznie udać się do szpitala, gdyż w skrajnych przypadkach może skończyć się to śmiercią już po godzinie. Najwięcej przypadków śmiertelnych po zatruciu jadem węża w Tajlandii dotyczy właśnie pokąsania przez kobrę nepalską. Ufff…. Przebrnęliście przez cały artykuł? Wyszedł naprawdę bardzo rozbudowany! A pamiętajcie, że to jedynie niewielki wycinek bogactwa tajskiej fauny! Wakacje w Tajlandii wciąż jeszcze przede mną, ale mam nadzieję w ciągu najbliższych kilku lat się tam wybrać i na własne oczy zobaczyć chociaż część opisanych tutaj gatunków. A Wy mieliście już przyjemność zwiedzić ten kraj? Artykuł powstał we współpracy z TUI – popularnym biurem podróży, które w swojej ofercie ma szeroki wybór wycieczek do Tajlandii: na Wyspę Phuket i do Bangkoku. Autor zdjęcia nagłówkowego: Mg Cthu on Unsplash

łowienie ryb w tajlandii